Staram unikać się złych węglowodanów, jeść to co ma mały IG. W kuchni nie używam białej mąki, cukru, ryżu, ziemniaków, białego makaronu. Gubią mnie słodycze i urodziny koleżanek i kolegów w pracy.
Nie jestem super kuchtą i więcej nie umiem niż umiem, uczę się z waszych blogów. No dobra - czasem coś wymyślę.
jak to fajnie się składa:D wczoraj babcia przywiozła mi dwie pełne reklamówki jabłek z działki, więc to jeden z powodów, dla których trzeba się nimi zająć:)
Nic dziwnego, że nie ma po niej śladu wygląda pysznie! :)
OdpowiedzUsuńWygląda smakowicie, a przy tym jest zdrowsza:-) od tradycyjnej szarlotki.
OdpowiedzUsuńprezentuje się rewelacyjnie :)
OdpowiedzUsuńMniam, jakbym taką miała też pewnie byłby już pusty talerz :)
OdpowiedzUsuńprzecudnie ciasto:) uwielbiam takie
OdpowiedzUsuńCieszę się, że ciacho smakowało :) u mnie też znikło w ekspresowym tempie :)
OdpowiedzUsuńna prawdę pięknie wygląda;)
OdpowiedzUsuńjak to fajnie się składa:D wczoraj babcia przywiozła mi dwie pełne reklamówki jabłek z działki, więc to jeden z powodów, dla których trzeba się nimi zająć:)
OdpowiedzUsuń