czwartek, 2 sierpnia 2012

canelloni z pora

Jako, że mąki białej nie jem, a nie ma tego makaronu w wersji pełnoziarnistej, sama nie umiem zrobić to użyłam do tego dania pora. Musi mieć szeroki obwód.

Białą częsć pocięłam na długość ok. 5 cm. Potem wypchnęłam palcem środek i wyjmowałam tuby pora.





Farsz to pełna improwizacja:

500 gram mięsa mielonego z indyka
1 jajko
3 połówki pomidora suszonego w oliwie - odsączony i pokrojony drobno
2 łyżeczki zielonego pesto ( u mnie z Lidla)
ok. 5 cm poszatkowanej białej części pora
pół średniej cukinii startej na grubych oczkach
sól, pieprz

Wymieszałam składniki i nadziałam tubki.

Piekłam jakieś 30-40 min w piekarniku, grzanie góra dół.

Sos:
2 pomidory malinowe zblenderowane (bez pestek)
2 ząbki czosnku wyciśnięte
garstka pociętej bazylii
sól i pieprz

Sos robił się krótko, bo pomidory miały bardzo mało wody. Pod koniec dodałam bazylię, sól i pieprz. Otworzyłam piekarnik i polałam pory. Pod koniec pieczenia posypałam tartym parmezanem.


Zjadłam z surówką

7 komentarzy:

  1. Niesamowity pomysł. Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale rewelacyjny pomysł! A tak mi się marzyło canelloni:) Teraz będę mogła je zrobić:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowite! Jakie to proste, wręcz banalne rozwiązanie! Tyle razy miałam pora w ręku i nigdy nie przyszło mi to do głowy;) Muszę koniecznie wypróbowac, tym bardziej że pora uwielbiam:)

    OdpowiedzUsuń
  4. następnym razem podsmażę na patelni a potem na krócej do piekarnika.

    OdpowiedzUsuń
  5. Fantastyczny pomysł! Pozdrawiam pełna zachwytu:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialne :) zazdroszczę pomysłu!

    OdpowiedzUsuń