Kolejna dla mnie nowość + przemycenie pietruszki, za którą nie przepadam. Babaganoush - pasta z pieczonego bakłażana. Nie licząc upieczenia bakłażana zrobienie jej zajmuje 5 minut.
Idelny zamiennik masła, jeśli ktoś tak jak ja lubi kanapki z przyklejką.
1 bakłażan
2-3 ząbki czosnku
pół pęczka natki pietruszki
pół łyżeczki soli
2 łyżki tahini - pasty sezamowej (użyłam gotowej).
Bakłażana piekłam około godzinę owiniętego w folii w 180 stopniach (zrobiłam wykałaczka dziurki w kilku miejscach). Po wystudzeniu przekroiłam go na pół. Wyjęłam łyżką miąższ. Wszystkie składniki do blendera i gotowe. Przepyszne - uwielbiam nowe smaki.
Bardzo fajny pomysł. Chociaż ja pewnie bym wyczuła tą pietruchę za którą tez nie przepadam :P
OdpowiedzUsuń