wtorek, 3 czerwca 2014

słodko bez cukru - warsztaty Ani Laskowskiej.

Dzięki uprzejmości Ani Dietetyczniesiostro / Projekthappiness otrzymałam kilka zdjęć z jej warsztatów. Kto nie był a chciałby nauczyć się robić zdrowsze i lżejsze desery, to w planach jest kolejna edycja - kontaktujcie się z organizatorką. Więcej zdjęć znajdziecie tutaj


Tutaj powstaje ciasto z kaszy manny.


A tak wyglądało po skończeniu.


Był też egzamin. Trzeba było rozwiązać test, który talerzyk jest posłodzony cukrem, stewią, ksylitolem. Mnie się nie udało.


Takie zdrowe desery niczym nie ustępują w smaku bombom cukrowo-mącznym.

No i były prezenty - jupiiiiiiiiii. Szkoda, że bez autografu Ani. Spójrzcie na okładkę ;)


Książka zawiera 108 bezcukrowych przepisów. Ja już jeden z niej wykonałam - masło kokosowe.  Szata graficzna bardzo miła dla oka, przejrzysta. Gdybym nie dostała jej w prezencie, to bym ją kupiła. Ciekawa sprawa do wypróbowania to uwaga - skiełkowane orzechy/ migdały. Jest napisane jak to zrobić.


 Reszta prezentów (na zdjęciu nie ma fartuszka, notesika i ekotoreb).

Prezenty od:



3 komentarze:

  1. Fajne spotkanie. Muszę rozejrzec się za tą książką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspanialy pomysl na blog.
    Co do slodzikow, to ksylitol jest dla mnie jedynym ktory nie ma irytujacego posmaku, nie odroznilabym go od cukru. Stewia mnie wrecz odrzuca, a syntetyki oprocz smaku czasem szczypia w jezyk...
    Tez staram sie odzywiac z niskim GI, stosowalam swego czasu fruktoze, ale wbrew przechwalkom producentow uwazam ja za duzo MNIEJ slodka od cukru, jak mi sie zdarzy poslodzic cos cukrem po roku slodzenia fruktoza, to zawsze przeslodze...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję za uznanie. U mnie mast hew to ksylitol i syrop z agawy, fruktozę kiedyś używałam ale się przerzuciłam. Pozdrawiam,

      Usuń